piątek, 27 marca 2015

Wózek w kolorze blue

Witam!

     W zeszłym tygodniu zostałam poproszona o zrobienie wózka z pieluszek dla małego mężczyzny, ale ze względu na namiar pracy i nawału różnych, nie zawsze ciekawych wydarzeń, za tworzenie wzięłam się dopiero wczoraj. Ilość elementów do złożenia tego wózka była dość ograniczona. Tylko pieluszki i miś. Plus elementy dekoracyjne. No ale efekt końcowy wyszedł całkiem przyzwoity:

Przód

Bok wózka


Tył

    Teraz, na spokojnie oglądając fotki wózka zauważyłam, że ma pewne niedociągnięcia, spowodowane zapewne pośpiechem. No ale już trudno. Został przekazany prawowitej właścicielce i już nic się nie da poprawić. Mam nadzieję, że spodoba się w takiej postaci.
    Na koniec jeszcze wersja zapakowana:



Pozdrawiam wszystkich weekendowo!


Inspiracja: Drobiazgi co cieszą.

sobota, 21 marca 2015

Muffinki z nalewką

Witajcie!

   W życiu każdego człowieka przychodzi taki czas, że w pewnym momencie koleżanki już nie tylko zostają matkami, ale nawet babciami. Z takiej właśnie okazji powstał poniższy prezent (pomysł zaczerpnięty ze strony Zszywka.pl - http://zszywka.pl/p/--13581623.html). Złożyły się na niego następujące elementy: cztery pary body dziecięcych, dwie pary skarpetek i ... Nalewka Babuni. 






   Każde body zostały zwinięte na kształt babeczki, a wystający kawałek skarpetki służył za kleksik kremu na muffince. Gotowe "wypieki" prezentowały się tak:





   Największy problem był z opakowaniem. Początkowo muffinki miały zostać zapakowane w gotowe pudełko na babeczki, kupione w ciastkarni. Niestety, chyba powoli zanika  praktyka eleganckiego pakowania słodkich prezentów. Jedyne co mi proponowano w takich miejscach, to szary papier albo plastikowe opakowania. Lekko zdegustowana postanowiłam (jak to ja) zrobić własne pudełeczko, które pomieści jednocześnie babeczki i nalewkę.
   Zakupiłam arkusz brystolu, papier do pakowania (a jak!) w muffinki i wykroiłam własne pudełko. Szybki w okienkach zostały wykonane ze sztywnych koszulek na dokumenty. Do środka włożyłam arkusz kartonu, w którym wycięłam otwory na prezenty, aby nie przesuwały się w trakcie transportu.




  
    Do efektu końcowego brakuje już tylko przykrycia i kokardki. 






   Słodki prezent wręczony i podzielony między babcię a wnuczkę, co ta ostatnia skomentowała szerokim, uroczym ziewnięciem. :)

   Pozdrawiam wszystkich w Pierwszy Dzień Wiosny!

Inspiracja: polki.pl